sobota, 28 marca 2015

Nowy blog

  Wiem że część z Was ma z nami kontakt jedynie przez bloga i nawet nie zagląda na naszego fp.
Więc chciałabym także i Tu ogłosić że przenosimy się na weebly i raczej Tu nie wrócimy.
Znajdziecie na pod tym adresem: http://sigmators.weebly.com/

Pozdrawiamy!

czwartek, 26 marca 2015

Przyszła wiosna, czas na zmiany!


  Zdaję sobie sprawę z tego że zaraz ktoś wytknie mi to że tutaj i na YT nic nie dodawałam. Czemu? Czyste lenistwo doprowadziło mnie do takiego stanu że nawet nie chciało mi się nic napisać i nagrać. Przyszła wiosna a, w tą porę roku dużo się zmienia! Tak więc postanowiłam że teraz będę dodawać minimum jeden post i filmik tygodniowo. Czy wytrwam? Mam taką nadzieję :)
  Kolejną zmianą jest "oddanie" stronki w łapy Sigmy. Nie prowadzę jej jako właściciel, dlatego że ja piszę bloga i nagrywam filmiki w bardziej poważny sposób, a chciałabym żeby Sigma na swoimi fanpagu rozweselała ludzi!
  Postanowiłam jakoś wytrwać te ciepłe miesiące i nie marnować ani jednego dnia. Ci co mnie znają to wiedzą że nienawidzę ciepła i jak dla mnie zima mogłaby trwać wiecznie. Z resztą Siga ma podobne zdanie do mnie ;) Jak na razie jakoś nam się to udaje i codziennie chodzimy rano i popołudniu na dwu godzinny spacer a, wieczorem na nieco ponad godzinę. W wolnych chwilach ćwiczymy sztuczki, trenujemy BJ lub CC i się dużo bawimy :)


Filmik z dzisiaj: KLIK

21.7kg/55cm


piątek, 6 lutego 2015

RUSZ TYŁEK!

  Coraz częściej spotykam się z tym jak ktoś mi zazdrości braku lenia w dupie lub kondycji. Szczerze mówiąc troszkę mnie to bawi bo żeby mieć kondycję wystarczy ruszyć tyłek sprzed monitora ;)
  Sport jest nałogiem takim samym jak papierosy, alkohol, internet czy nawet narkotyki. Najpierw się do czegoś przymuszasz a potem się uzależniasz i robisz to bo Twój umysł Ci każe chociaż ciało niekoniecznie chce. Tylko sport ma to do siebie że jest zdrowym nałogiem którego każdy powinien spróbować.
  Jestem osobą leniwą której nic w życiu się nie chce. Skoro jestem leniuchem to jakim cudem biegam kilkanaście kilometrów, jeżdżę na rowerze, wykonuję ćwiczenia przed komputerem? Powiem szczerze że wszystko zaczęło się od adopcji Sigmy. Na początku niewinne 3km spacery zamieniały się w 15km. Po naszym rekordowym spacerze(45km) zachciałam czegoś więcej ponieważ, same chodzenie nie sprawiało mi już frajdy. Dwa okrągłe miesiące ciągłych wymówek typu:"Jutro, mam przecież jeszcze czas", "Jest brzydka pogoda", "Co ludzie powiedzą", "Nie chce mi się". W końcu przemogłam się i nawet z pomocą psa było mi ciężko przebiec głupie 1,5km. Poddałam się? Jasne że nie! Jestem nauczona że nic w życiu nie przychodzi łatwo. Ciało mi mówiło "STÓJ" ale, zmuszałam się do kolejnych kroków. Było warto? Oczywiście!
  Podczas aktywności fizycznej uwalniają się endorfiny które wprawiają nas w świetny nastrój :) Podczas pierwszych treningów możesz czuć się źle i nie widzieć w tym sensu. Każdy sportowiec przez to przechodził i musisz o tym pamiętać! Popatrz jak Ci wszyscy biegacze, kolarze, pływacy są szczęśliwi mimo to że padają na(powiem brzydko) pysk. Ty też możesz być szczęśliwy! Wystarczy ruszyć tyłek. Jeśli Twoją wymówką jest pogoda to co to za problem włączyć sobie np. Ewę Chodakowską i poćwiczyć w domu?
NAJWAŻNIEJSZE JEST BY SIĘ NIE PODDAWAĆ! LUDZIE WTEDY TOBIE BĘDĄ ZAZDROŚCIĆ!

Wiem że trochę zboczyłam z psiej tematyki ale, myślę że warto było poruszyć ten temat :)
Pozdrawiamy W&S

sobota, 10 stycznia 2015

Chwila wytłumaczeń.

  W ostatnim poście mogliście dowiedzieć się że kończę z psami. Nie powiedziałam dlaczego i zdaję sobie z tego sprawę. Wiele osób miało do mnie wielki żal i co poniektórzy próbowali mi wmówić że mój pies będzie nieszczęśliwy. Tak więc postanowiłam powiedzieć o tym wszystkim coś więcej.
  Powodów dla których zrezygnowałam z niemal wszystkiego związanego z psami jest wiele ale, żebyście się uspokoili wymienię niemal wszystkie:
  • Czas- to jest odwieczny wróg. Nigdy go nie nie ma kiedy go potrzeba. Jestem osobą ciągle zajętą która robi kilka rzeczy na raz i po prostu nie mam czasu by bez nerwów czegoś psa nauczyć.
  • Chęci- zero motywacji. "Po co ja mam uczyć psa jakiejś bezsensownej sztuczki która i tak na 90% się nam do niczego nie przyda?" to właśnie mówię sobie za każdym razem kiedy pomyślę sobie o szkoleniu. Nie potrafię zmienić swojego nastawienia a próbowałam na wiele sposobów.
  •  Sam pies- główny czynnik rezygnacji. Widzę że mój pies woli 100 razy bardziej pobiegać, wyszaleć się niż się uczyć czegoś nowego. Nawet jak ja jestem jakiś cudem super zmotywowana to jednak Sigma niechętnie podchodzi do ćwiczeń bo to za mało ruchu a to się jej nudzi a to a tamto. Po prostu daje jej spokój bo żaden rodzaj motywacji nie pomaga.
  To tylko trzy powody rezygnacji z całej wielkiej listy ale, rozgadywać się nie będę bo jednak to są sprawy ściśle osobiste.
  O mojego psa nie ma się co martwić. Nadal uczęszczamy na treningi psich zaprzęgów i nawet planujemy zawody. To właśnie w tym kierunku podążamy i nic więcej. Na prawdę Sigmie wystarczy porządne wybieganie i raz na dwa dni dobrze wypełniony KONG.
  Mam nadzieję ze choć trochę opanowałam Waszą nienawiść do nas :)
  Jak co to Sigma ma się dobrze i cieszy się z życia prawie zwykłego burka ;)
Pozdrawiamy W&S

wtorek, 6 stycznia 2015

Gdy pewien rodział w życiu się kończy.

  Razem z Izą(po fejsbukowemu Zuzia) po dwugodzinnej nocnej rozmowie doszłyśmy do wniosku że nie ma sensu dalej tego ciągnąć. Za dużo pieniędzy i czasu marnujemy niepotrzebnie.
  Co mamy na myśli? Koniec z psiarskim życiem. Chcemy znowu mieć normalne życie i nie martwić się o to że piesek zostanie sam w domu i że będzie psu smutno bo go nie wzięłyśmy na spotkanie ze znajomymi.
  Nie bójcie się o nasze psy, zostaną z nami w domu i nadal będę kochane ale, nie będziemy na nie tak dmuchać i chuchać. Pozwolimy psom być psami. Nie będziemy kładły żadnego nacisku na żadnego psa.
  Rezygnujemy ze wszystkiego. Nasze psy nie będą uczone nowych sztuczek, nie będziemy z nimi trenować (no może tylko ja zaprzęgi dwa razy w tygodniu ale, robię to dla siebie bo ja będę w ruchu a pies będzie tylko dodatkiem).

  Nie sądzimy żeby to była jakaś krzywda dla zwierząt :) Sigma, Abi i Sara będą po prostu zwykłymi psami zwykłych ludzi ;)


Mój FB i FB Izy <--- Zapraszamy na priv jak chcecie pohejtować :)

poniedziałek, 5 stycznia 2015

Liebster Blog Award

  Zostałam nominowana do Liebster Blog Award przez Nuka&Agility. 
  Na czym to polega?
Nominację do zabawy otrzymuję się od innego blogera w ramach uznania za ''dobrze wykonaną robotę''. Należy odpowiedzieć na 11 pytań otrzymanych od osoby, która Cię nominowała a następnie nominować kolejne 11 osób (informując ich o tym) oraz zadać im 11 pytań. Nie można nominować która nominowała Ciebie. :) 
  Pytania jakie otrzymałam:
1. Jak minął Wam rok 2014?
2. Jaki był Wasz największy sukces w 2014 roku?
3. Co najbardziej cenisz w swoim psie?
4. Jaki jest Wasz ulubiony sport?
5. Co cię motywuje do dalszej pracy ze swoim czterołapnym towarzyszem?
6. Ile już razem jesteście?
7. Co chcielibyście osiągnąć w 2015 roku?
8. Ile lat ma twój pies?
9. Jaka jest ulubiona nagroda Twojego psa?
10. Co razem trenujecie?
11. Prowadzicie aktywny czy bierny tryb życia?
 
 
1. Jak minął Wam rok 2014?
  Z jednej strony dobrze a z drugiej okropnie. Mówiąc krótko mógłby być o wiele lepszy :)
 
2. Jaki był Wasz największy sukces w 2014 roku?
 Sądzę że przekonanie Sigmy do zabawek :)
 
3. Co najbardziej cenisz w swoim psie?
  To że jest tak wielkim przytulakiem! Sama się nastawia by ją przytulić :) Ostatnio nawet zauważyłam że jak kogoś z moich znajomych lubi to też się nastawia i czeka aż się ją pomizia!
 
4. Jaki jest Wasz ulubiony sport?
  Zdecydowanie bikejoring i canicross! Kochamy ruch :D
 
5. Co cię motywuje do dalszej pracy ze swoim czterołapym towarzyszem?
  Sam czworonóg :) Nie umiem patrzeć jak chodzi zdołowana i tylko czeka na hasło "praca" czy "idziemy na trening". Motywacją są też filmiki z internetu :)
 
6. Ile już razem jesteście?
  24 stycznia minie 16 miesięcy od adopcji.
 
7. Co chcielibyście osiągnąć w 2015 roku?
  Chciałabym wziąć udział w zawodach bikejoringu! Nieważne które dobrniemy do mety ważne aby zebrać się w sobie i ruszyć tyłek!
 
8. Ile lat ma Twój pies?
 W tym roku minie 5 lat :)
 
9. Jaka jest ulubiona nagroda Twojego psa?
  Bez dwóch zdań jedzenie! Nic nie jest tak idealne jak żarcie :P
 
10. Co razem trenujecie?
  Aktualnie każdy sport zaprzęgowy :) Czasem się zdarzy rzucić jakieś dekle czy poskakać przez hopki ale, jednak obie nie czujemy się zbyt dobrze w tych sportach. Stawiamy na jak najwięcej ruchu!
 
11. Prowadzicie aktywny czy bierny tryb życia?  
  Zdecydowanie aktywny! Nienawidzimy siedzieć na tyłku :)
 
 
Nominuję:
2. Okruszek  
3. Fredzio
4. King 
5. Abi 
6. Goya 
7. Kora 
9. Mika
10. Fuks 
11. Chilla 
 
PYTANIA:
 
1. Skąd masz swojego przyjaciela?
2. Dlaczego akurat kynologia?
3. Jakie jest Twój i Twojego psa ulubiony sport?
4. Jak motywujesz swojego pupila?
5. Kto jest Twoim autorytetem?
6. Jakiej rasy byś nie chciał/a mieć?
7. Co Ci się nie podoba w Twoim psie?
8. Co sądzisz o weganizmie?
9. Czego boi się Twój pies a czego Ty się boisz?
10. Jakie masz plany na przyszłość?
11. Dlaczego ten pies a nie inny?
 
 
To już na tyle w tym poście!
Pozdrawiamy W&S     
          
 

piątek, 2 stycznia 2015

Coś nowego. Coś starego.

  Nowy rok się zaczął więc czas na pewne przemyślenia i zmiany!
  Długo się zastanawiałam nad zmianą wyglądu bloga bo, tamten już wystarczająco mnie irytował ale, zawsze miałam jakąś wymówkę by tego nie zrobić. W końcu cokolwiek zrobiłam. No może to nie wygląda jakoś super wybitnie ale, lepsze to niż tamto :)
  Został usunięty poprzedni post który wiązał się z rokiem 2014. Czemu? Pisałam go mając mętlik w głowie i wyszło jak wyszło.
  A teraz do tematu posta!
  Długo się zastanawiałam co zmienić i gdzie. Jakie robimy błędy. Jak przywrócić wszystko do pionu.
Po namysłach i spisaniu wszystkiego na papier przeraziłam się. Gdzie nie spojrzeć tam robimy błąd. Dwie godziny siedziałam i wypisywałam skutki, powody i rozwiązania poszczególnych niedoskonałości. Powiem krótko: Jak się coś spieprza i się to pogłębia to potem długo zajmuje naprawa.
  No cóż trochę się tego nazbierało. Oto kilka z nich:
  • Agresja do ludzi- Ostatnimi czasy jest gorzej niż można sobie to wyobrazić. Szczeka na przechodzących ludzi a jak zrobią ruch ręki w jej kierunku to chce ugryźć.
  • Agresja do psów i brak opanowania przy nich- Nie można przejść spokojnie koło innego psa. Pozornie jest spokojna ale, jak pies obok przejdzie to rzuca się na smyczy i wygląda jakby robiła flipy.
  • Brak zahamowań- Nie wie kiedy ma skończyć skakać po kimś. Nie pogłaskanie jej=szczekaniem najgłośniej jak się da. Zobaczy kogoś znajomego to zapomina o całym świecie i się wyrywa by tylko móc się przywitać. Nie potrafi kontrolować nacisku szczęk dzięki temu ja i kilka osób z mojej rodziny mamy podziurawione ręce przez "zabawę".
  • Żarłoczność- Jak moja rodzina je to jest spokojna ale, jak jakiś mój znajomy to myśli że wszystko jej wolno. Skacze by dostać jedzenie i szczeka. Zapomina wtedy o samokontroli nad którą jednak pracowałyśmy dość długo.
  To tylko/aż kilka z wielu problemów. Nie pozostaje nam nic innego niż tylko działać ;)