piątek, 6 lutego 2015

RUSZ TYŁEK!

  Coraz częściej spotykam się z tym jak ktoś mi zazdrości braku lenia w dupie lub kondycji. Szczerze mówiąc troszkę mnie to bawi bo żeby mieć kondycję wystarczy ruszyć tyłek sprzed monitora ;)
  Sport jest nałogiem takim samym jak papierosy, alkohol, internet czy nawet narkotyki. Najpierw się do czegoś przymuszasz a potem się uzależniasz i robisz to bo Twój umysł Ci każe chociaż ciało niekoniecznie chce. Tylko sport ma to do siebie że jest zdrowym nałogiem którego każdy powinien spróbować.
  Jestem osobą leniwą której nic w życiu się nie chce. Skoro jestem leniuchem to jakim cudem biegam kilkanaście kilometrów, jeżdżę na rowerze, wykonuję ćwiczenia przed komputerem? Powiem szczerze że wszystko zaczęło się od adopcji Sigmy. Na początku niewinne 3km spacery zamieniały się w 15km. Po naszym rekordowym spacerze(45km) zachciałam czegoś więcej ponieważ, same chodzenie nie sprawiało mi już frajdy. Dwa okrągłe miesiące ciągłych wymówek typu:"Jutro, mam przecież jeszcze czas", "Jest brzydka pogoda", "Co ludzie powiedzą", "Nie chce mi się". W końcu przemogłam się i nawet z pomocą psa było mi ciężko przebiec głupie 1,5km. Poddałam się? Jasne że nie! Jestem nauczona że nic w życiu nie przychodzi łatwo. Ciało mi mówiło "STÓJ" ale, zmuszałam się do kolejnych kroków. Było warto? Oczywiście!
  Podczas aktywności fizycznej uwalniają się endorfiny które wprawiają nas w świetny nastrój :) Podczas pierwszych treningów możesz czuć się źle i nie widzieć w tym sensu. Każdy sportowiec przez to przechodził i musisz o tym pamiętać! Popatrz jak Ci wszyscy biegacze, kolarze, pływacy są szczęśliwi mimo to że padają na(powiem brzydko) pysk. Ty też możesz być szczęśliwy! Wystarczy ruszyć tyłek. Jeśli Twoją wymówką jest pogoda to co to za problem włączyć sobie np. Ewę Chodakowską i poćwiczyć w domu?
NAJWAŻNIEJSZE JEST BY SIĘ NIE PODDAWAĆ! LUDZIE WTEDY TOBIE BĘDĄ ZAZDROŚCIĆ!

Wiem że trochę zboczyłam z psiej tematyki ale, myślę że warto było poruszyć ten temat :)
Pozdrawiamy W&S

1 komentarz: